sobota, 17 sierpnia 2013

Rozdział 12 cz 1

Lara
Znowu mi się nie udało ja SIĘ TAK NIE BAWIĘ !!! Jestem sama jak palec a no i Diego, który jakoś się nie pokazuje na razie.
Camila
Brodway jest taki sweetaśny, ale Andres ma często słodkie głupawki. Cami no weź się w garść. Andres nie zwraca na ciebie uwagi, a Brodway ślini się na twój widok. No Cam myśl. Brodway mrrr, Andres Ahhh. Cami koniec daj spokój na dzisiaj!!!
Violetta
Cami jest jakaś taka dziwna. Nie wiem co jej jest. Czekajcie co ona ostatnio mówiła EUREKA, nie wie kogo kocha Brodwaya czy Andresa. To tak samo jak ja miałam z Tomasem czy Leonem. No, ale wybór był banalny on się starał a Tomas ranił. Brodway się stara a Andres nie widzi Cami. Widzi tylko swoje gumisie i jednorożce patatajające po tęczy.
Leon
A jakby tak zrobić drinki. Nauczyciele chętnie by się napili, a uczniowie są pełnoletni więc ok.
- Kto chce drinka? - krzyknąłem aż nagle wszyscy do mnie podbiegli, nawet Antonio. Jakaś masakra.
No, ale zobowiązałem się więc robię.



--------------------------------------------------
KOCHAM SWOJE GŁUPIE I DENNE WYPOCINY ! XD

5 komentarzy:

  1. Super...ciekawi mnie sytuacja Camili :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zostałaś przeze mnie nominowana do LBA!
    Więcej informacji na:
    http://muzyka-to-wszystko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super Ciekawe kogo wybierze Cami ;3

    OdpowiedzUsuń
  4. super blog + zapraszam do mnie http://leonetta-leon-i-violetta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaczełam czytać twojego bloga i jest spk.Ale proszę cię pisz dłuższe roździały.Zapraszam do mnie:

    http://leonetta-verdas10.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Gdy komentujecie moja morda wygląda tak ;)